Wróciliśmy z Bożego Narodzenia w Wirginii Zachodniej w samą porę, aby zaszczycić Was trzecią i ostatnią częścią naszej serii filmów o miejscach, w których mieszkaliśmy. Tym razem jest to nowe miasto (Richmond, Wirginia) i nowy układ (konkubinat). Och, la la.
pielęgnacja filodendronów drzewnych
Nasze pierwsze wspólne mieszkanie w Richmond był ładnym, foremkowym pokojem z jedną sypialnią w ładnym, przypominającym ciasteczka kompleksie apartamentów na przedmieściach. Nie powstrzymało nas to od wpadnięcia w szał, że w końcu będziemy dzielić wspólny dom ORAZ zyskamy znacznie więcej przestrzeni za mniej niż połowę naszego łącznego czynszu w Nowym Jorku.
Oto gadżety, które warto obejrzeć tym razem:
- Zawroty głowy w głosie Sherry, gdy podekscytowana wskazuje pewne cechy
- Nasza szmaciana kolekcja darmowych/podarowanych mebli (daj nam spokój – przeprowadziliśmy się z Nowego Jorku minivanem)
- Wysokie sufity (powód, dla którego zdecydowaliśmy się na 3. piętro)
- Kuchnia o wiele lepiej wyposażona niż w mieszkaniu Sherry w Nowym Jorku
- Więcej okładek albumów dzięki zespołowi OK Go
- Nasza wersja DIY naklejek na ścianę ptaki od blik (wycinamy ptaki z niebieskich, kolorowych teczek i przyklejamy je na ścianę).
odnawianie komody fornirem
OK, obiecujemy teraz, że wrócimy do dnia dzisiejszego. Kilka ciekawych postów, na które warto czekać: prezenty, które sobie daliśmy, rzeczy, które otrzymaliśmy od innych i przedmioty, które zdobyliśmy podczas tych wszystkich wspaniałych poświątecznych wyprzedaży.