Więc kiedy już skończyliśmy sprzątanie szafy w głównej sypialni w ubiegły weekend zwróciliśmy uwagę na szafę w przedpokoju (która znajduje się tuż za drzwiami naszej sypialni). Znajdowały się w nim albumy ze zdjęciami, stare filmy i notesy, przypadkowe osobiste pamiątki i mnóstwo zapasowych toreb na zakupy. Według słów Christiana z Project Runway był to prawdziwy bałagan.
Naszą techniką w przypadku tej szafy było po prostu odwrócenie bezmyślnego, mieszanego podejścia, które na początku stworzyło ten bałagan. Oznaczało to, że właściwie składaliśmy albumy ze zdjęciami (to nowatorski pomysł) i nie trzymaliśmy na wszelki wypadek każdej torby i pudełka, które przynieśliśmy do domu. Poza tym musieliśmy zobowiązać się – i to było prawdopodobnie najstraszniejsze – do ograniczenia osobistych pamiątek, które wypełniały te dwie plastikowe wieże przezroczystych szuflad… a wszystko to w imię odzyskania cennego metrażu kwadratowego i znalezienia miejsca na rzeczy, które zostały przesunięte poprzez przekształcenie trzeciej sypialni w żłobek.
Kiedy już postanowiliśmy to zrobić, naprawdę nie było to takie trudne. Oszczędzaliśmy mnóstwo puchu, którego nie potrzebowaliśmy i właściwie lepiej było wyrzucić wszystko, co nie miało już dla nas większego znaczenia (co również pozwoliło nam naprawdę docenić rzeczy, które wycięły, ponieważ nie zostały zakopane wśród stert bezużytecznych śmieci). W końcu to, że zdjęcie jest stare, nie oznacza, że zawsze warto je zachować (czy naprawdę potrzebujemy każdego słabo oświetlonego zdjęcia z powrotu do domu w szkole średniej i zdjęć zagraconych pokoi w akademiku pod każdym kątem?). Więc Sherry i ja usiedliśmy i po raz ostatni przejrzeliśmy niektóre z tych starych wspomnień, pożegnaliśmy się z kilkoma z nich i odłożyliśmy pozostałych opiekunów, aby naprawdę mogli się nimi cieszyć, zamiast rozwodzić się nad dziwnymi rzeczami, których nie warto trzymać przez tak długi czas. Ale wiesz, że zabiegałem o zachowanie tego zdjęcia blond nastoletniej Sherry pozującej ze swoim psem z dzieciństwa Dantem, prawda?
Zajrzyjmy do szafy. Uwaga: w tym miejscu Sherry chciałaby wtrącić się i wyjaśnić, że były to zamszowe spodnie, zapinane z boku na zamek i pochodziły od Delii. Gorący towar. Spróbuj powstrzymać zazdrość, drogie panie.
Jedną z zasad, którą postanowiliśmy narzucić sobie, było ograniczenie pamiątek po naszym związku do jednego pudełka. Na przykład Sherry jest dość sentymentalna, jeśli chodzi o wspomnienia Johna i Sherry (ma bilety lotnicze z naszych pierwszych wspólnych wakacji, serwetkę z naszego ślubu itp.). Ale najwspanialszą w niej rzeczą (kocham cię, kochanie) było to, że dawno temu wyznaczyła specjalne pudełko na pamiątki związane ze związkami, więc nie tylko wszystko było w jednym miejscu, ale zmusiło nas to do ograniczenia tego, co oszczędzaliśmy. Jeśli nie zmieściło się w pudełku, albo go nie trzymaliśmy, albo znaleźliśmy inny sposób, aby go upamiętnić (na przykład zrobienie mu zdjęcia i wrzucenie go do pudełka lub oprawienie w ramkę, jeśli było to naprawdę ważne).
W ten weekend zdaliśmy sobie sprawę, że w niezamierzony sposób przepełniliśmy się do drugiego pudełka (wstyd), więc szybko wróciliśmy do formy i ponownie ograniczyliśmy wszystko do tego jednego, pojedynczego pudełka. Co właściwie było przyjemne, bo fajnie było wszystko przejrzeć – i byliśmy szczęśliwi, że straciliśmy kilka przedmiotów, które nie miały już tak dużego znaczenia w zamian za dodanie nowych, zabawnych rzeczy do naszej kolekcji z limitowanej edycji. Zdecydowanie ważne jest, aby znaleźć miejsce na najważniejsze rzeczy w domu (z których wiele to zdjęcia i inne wspomnienia), ale istnieje cienka granica pomiędzy trzymaniem kilku najbardziej znaczących przedmiotów a stwierdzeniem, że każdy ostatni skrawek papieru jest wyjątkowy i pozwalanie, aby te rzeczy powoli opanowały Twój dom. Może to faktycznie zakłócać twoje codzienne szczęście (czy ktoś ogląda Clean House?), nie wspominając o okradzieniu cię z przestrzeni, która mogłaby być znacznie lepiej przeznaczona do przechowywania czegoś innego, czego naprawdę potrzebujesz. Dlatego robimy, co w naszej mocy, aby podążać tą delikatną linią (i prawdopodobnie błądzimy po stronie minimalizmu tylko dlatego, że mieszkaliśmy w Nowym Jorku wystarczająco długo, aby przystosować się do życia przy zerowej powierzchni do przechowywania).
prawidłowe umiejscowienie karnisza
W końcu osiągnęliśmy nasz cel, jakim było wyeliminowanie jednej całej plastikowej wieży z trzema szufladami, zawierającej przypadkowe akcesoria (zwycięstwo!), skupiając rzeczy, które mieliśmy (grupując podobne z podobnymi itp.) i eliminując dziwne drobiazgi (takie jak wizytówki z naszych starych praca w agencji w Nowym Jorku i starożytne zeszyty pełne zadań na studiach). A dobra wiadomość jest taka, że faktycznie zapracowaliśmy na nowe miejsce na naszą próżnię – która została przeniesiona z dawnego miejsca zamieszkania w szafie, obecnie w pokoju dziecięcym – wraz z naszym ognioodpornym sejfem (właściwie mamy skrytkę depozytową w banku, więc nie jest to pełen kosztowności, ale to właśnie tam przechowujemy takie rzeczy, jak płyta CD ze zdjęciami ślubnymi i filmem ślubnym wraz z kopiami innych niezastąpionych pamiątek, które chcielibyśmy przetrwać pożar domu – na wszelki wypadek).
czysta biała fuga
Od sobotniego popołudnia poczułem się całkiem usatysfakcjonowany tym, jak wyglądała szafa w przedpokoju – hm, zmniejszała się.
Ale Sherry miała w zanadrzu większe plany. Ponieważ ona także ją straciła stacja do pakowania papieru/papieru w żłobku szukała nowego miejsca do przechowywania tych rzeczy. Torby na prezenty, wstążki i papier do pakowania zostały tymczasowo wepchnięte nad kącik na pranie, a później przeniesione do schowka pod łóżkiem w sypialni gościnnej…
… ale ponieważ schylanie się stało się coraz większym wyzwaniem dla mojej uroczej pani w ciąży, Sherry dostrzegła nigdy nie używane lustro z tyłu drzwi szafy w przedpokoju (dzięki pełnowymiarowemu drewnianemu w naszej sypialni) i natychmiast wymyśliła lekarstwo na to jej sytuacja w stacji owijania pod łóżkiem. Niemal dosłownie widziałem, jak włącza się żarówka, gdy wpatrywała się w drzwi, pocierając brodę.
Tak więc zdjęliśmy lustro (dzięki kilku szybkim pociągnięciom pasków 3M Command, których pierwotnie używaliśmy do trzymania go na miejscu) i udaliśmy się do Target, aby znaleźć jakiś rodzaj wieszaka na papier do pakowania za drzwiami . Ale kiedy tam dotarliśmy, szybko przypomniano nam, że Target to nie sklep kontenerowy… i nigdzie nie można było znaleźć czegoś tak konkretnego. Zamiast tego zdecydowaliśmy się na trzy druciane koszyki na płyty CD, które były obiecujące (w sprzedaży za jedyne 5,39 dolara za sztukę).
Naszym głównym pomysłem było przykręcenie ich bezpośrednio do drzwi, ponieważ wydawały się mieć idealny rozmiar do przechowywania artykułów piśmiennych, papieru do pakowania, kopert i innych przypadkowych akcesoriów. Wystarczyło lekko nacisnąć śrubokrętem, aby w tylnej części drucianego kosza zrobić otwór wielkości śruby…
… które następnie przykręciliśmy (i do drzwi) w dwóch miejscach, aby nasze kosze były dobrze i stabilnie utrzymywane.
W ciągu około pięciu minut górna połowa drzwi została wyposażona w dwa pojemniki oddalone od siebie o około osiem cali, w których można było przechowywać artykuły papiernicze, kartki urodzinowe, koperty i inne akcesoria związane z prezentami:
A w dolnej połowie drzwi znalazł się trzeci kosz, który planowaliśmy wykorzystać do przechowywania papieru do pakowania. Ponieważ jednak nie chcieliśmy, aby papier trzepotał za każdym razem, gdy otwieramy lub zamykamy drzwi, musieliśmy przemyśleć sposób, w jaki można go łatwo pomylić. Nasze rozwiązanie? Przykręcenie dwóch małych białych wieszaków na płaszcze bezpośrednio do drzwi, około dwudziestu cali nad górną krawędzią kosza. Te haczyki – wraz ze wstążką, którą mieliśmy dookoła – stworzyły miły, mały pas bezpieczeństwa do naszego papieru do pakowania (który nadal można łatwo wsuwać i wysuwać zza wstążki, kiedy tylko tego potrzebujemy).
Następnie w imponującym przypływie energii, który można przypisać jedynie prawdziwemu zagnieżdżaniu, Sherry zdecydowała, że 20:45 w niedzielny wieczór to idealny czas, aby poprawić wszystkie przestarzałe drewniane wykończenia w szafie, których jeszcze nie zdążyła pomalować . Zanim więc mogłam powiedzieć, czy w trzecim trymestrze nie powinnaś być zmęczona? mojej żonie pękł galon farby do listew Freshaire niezawierającej lotnych związków organicznych i wściekle malowała wykończenia z ciemnego drewna, półkę, a nawet kołki. I muszę przyznać, że dzięki jej małemu niedzielnemu wieczornemu malowaniu wygląda o wiele bardziej czysto i nowocześnie. Chociaż wtedy myślałam, że zwariowała…
designerska biała farba
Zauważysz również, że jeszcze bardziej ograniczyliśmy wszystkie zebrane torby z prezentami i dodaliśmy wiszący organizer na buty/swetry (darmowy prezent od przyjaciela – dzięki Kristin!) dla reszty naszych materiałów do pakowania prezentów. Zdecydowanie miło jest mieć pojemnik pełen rzeczy, takich jak bibułka, pudełko mniejszych przywieszek i małych torebek z materiału, pudełko pełne wstążek oraz małe puszki i pojemniki na prezenty umieszczone w większych pudełkach na prezenty, których możemy użyć, gdy tylko nadejdzie okazja. Wszystko sprowadza się do grupowania podobnych i podobnych, więc zamiast rozkładać nasze zapasy do pakowania po całym domu, mamy teraz w naszej szafie w przedpokoju coś w rodzaju kompleksowej papierni do pakowania. Co z pewnością przebija nieużywane lustro za 5 dolarów, które wcześniej wisiało z tyłu tych drzwi.
I tak, Sherry pomalowała czarne, żwirowe boki naszego zawieszanego na ścianie dozownika plastikowych torebek, atakując wykończenie. To dzika kobieta i nie da się jej powstrzymać. Ale według jej (wprawdzie szalonej) zasługi, teraz lepiej się to komponuje. Nawet jeśli jest to absurdalny sposób na spędzenie czterech minut swojego życia. W zasadzie cała szafa wygląda całkiem nieźle - szczególnie biorąc pod uwagę, że kilka dni wcześniej wyglądała tak:
Po ukończeniu tego projektu w końcu zwróciliśmy uwagę na zwykle ukryte półki nad kącikiem na pranie (uwielbiamy te bambusowe żaluzje, ale były one dla mnie osobistym wyzwaniem, aby zachować jak największy bałagan, ponieważ wszystko jest tak dobrze ukryte). Oczywiście już wiesz, że dużym krokiem w ulepszaniu tego obszaru było umieszczenie całego przypadkowego papieru do pakowania w szafie w przedpokoju. Ale w programie było jeszcze dużo więcej prac porządkowych i porządkowych, aby zapanować nad tą bestią ze zdjęcia przed.
Trzeba przyznać, że sprzątanie tego obszaru nie wymagało zbyt wiele nauki, ponieważ w mniejszym stopniu ucierpiało na nim nadmiar rzeczy, a bardziej szybkie wyrzucanie ich tam, zamiast znajdować dla nich odpowiednie miejsce i grupować się w podobny sposób (chociaż porzuciliśmy nasze zardzewiałe i w większości bezużyteczny wąż spustowy, a także W KOŃCU poddajemy recyklingowi telefony komórkowe, które wymieniliśmy w sierpniu i tam przechowywaliśmy, mając nadzieję, że pewnego dnia je podarujemy). Chciałbym zdobyć trochę punktów za to, że zgłosiłem się na ochotnika do odkurzania zbierającego się tam kurzu. Bezpieczny w mojej męskości? Sprawdzać.
Ostatecznie nie wymyśliliśmy koła na nowo, po prostu uprościliśmy wszystko i trochę zorganizowaliśmy, co zaowocowało bardzo cenioną wolną przestrzenią, która jest teraz gotowa na nie wiadomo na co (nasze przypuszczenie: więcej rzeczy dla dzieci- przynajmniej tak wszyscy nam powtarzają). Bez względu na to, co ostatecznie tam zamieszka, po prostu łatwiej nam będzie oddychać, wiedząc, że w naszym niezbyt zapełnionym szafami domu mamy więcej pustej przestrzeni do przechowywania rzeczy w miarę powiększania się naszej rodziny. Uff.
szafki dębowe barwione na ciemny kolor
I tak oto zakończyła się nasza weekendowa ekstrawagancja polegająca na dekorowaniu szafy. Jedna rzecz, o której teraz wiemy, że nie została uchwycona na zdjęciu, to sprawy, które załatwiliśmy po wszystkim, a które obejmowały:
Ostatecznie wydaliśmy jedynie około 16 dolarów na trzy druciane kosze, które zawiesiliśmy z tyłu drzwi szafy w przedpokoju, a dzięki przekazywaniu reszty zarobiliśmy 54 dolary. Jeśli więc odjąć nasze zakupy w koszyku, nadal otrzymamy 38 dolarów, co z pewnością było wisienką na torcie dodatkowej przestrzeni do przechowywania. Ale dość o nas. Porozmawiajmy o Twojej sytuacji w szafie. Jeśli nie podzieliłeś się jeszcze swoimi przygodami związanymi z porządkowaniem szafy lub wskazówkami w dzisiejszym porannym poście, chętnie usłyszymy o nich wszystko właśnie tutaj – zwłaszcza jeśli zacząłeś zbierać osobiste pamiątki, tworzyć nowe rozwiązania do przechowywania lub znajdować nowe sposoby ponownego użycia lub recyklingu przedmiotów, które usuwałeś. Aha, a jeśli masz zdjęcia, którymi możesz się podzielić, kieruj się do nich naszą stronę na Facebooku aby je opublikować, aby wszyscy mogli je zobaczyć.