Zabrałem do domu kolejne ceramiczne zwierzątko.
Czy istnieje grupa wsparcia w tej sprawie? (Cześć, nazywam się Sherry i gromadzę porcelanowe ssaki)
Całkowicie rozumiem, że nie każdemu smakują – nawet nie są bliskie – ale z jakiegoś powodu są dla mnie jak kocimiętka. Nie mogę trzymać się z daleka. I zdałam sobie sprawę, że pociągają mnie pewne cechy, jeśli chodzi o moich fałszywych przyjaciół. Nie podobają mi się, są zbyt urocze i słodkie. Właściwie to zazwyczaj podobają mi się bardzo twarde i kłujące. Na przykład mój ukochany nosorożec jest batalionem, mocnym i uzbrojonym w rogi.
Trochę jak mój rozsądny żelazny byk.
postarzana bejca do drewna
I mój muskularny ceramiczny piesek, który gryzie cię w twarz. I mój surowy i nawiedzony betonowy chart (na tym zdjęciu ozdobiony świąteczną kokardą). No dobra, nie jest ceramiczny, ale blisko…
jak używać myjki wysokociśnieniowej
I mój poważny i kanciasty popiersie konia (nie ma w nim nic z mojego małego kucyka).
Pewnie, że mam kilka uroczych porcelanowych haczyków dla świnek (muszę wcześniej przekonać Clarę do ceramicznego wozu ze zwierzętami)…
… a nawet kilka słodkich ceramicznych ptaków. Sidenote: Pamiętasz tę scenę z Kopciuszka, w której ptaki przelatują przez okno i próbują ją ubrać? W mojej wymarzonej wersji byłyby ceramiczne i zamiast mnie ubierać, lądowałyby na wszystkich dostępnych powierzchniach i tam mieszkały na stałe.
Ale najczęściej zakochuję się beznadziejnie w twardych, a nawet złowrogich przedmiotach, które nadrabiają swoją złośliwość błyszczącą i szykowną białą powierzchnią. Może to właśnie ta równowaga szorstkości i gładkości lub kanciastości i światła, którą uwielbiam.
Kiedy więc zobaczyłem w Goodwill tę paskudną, pokrytą brodawkami ceramiczną żabę za 1,99 dolara, musiałem zabrać ją do domu i pomalować ją śnieżnobiałą farbą w sprayu o wysokim połysku…
Tam jest o wiele bardziej uroczo! Powiedziałbym, że prawie do całowania. Ile punktów dostanę za umieszczenie dwóch losowych nawiązań do filmów Disneya w jednym poście?
A może tylko ja uważam, że błyszczące, białe, ceramiczne przyjaciele-żaby są przystępne i ujmujące?
To prawdopodobnie tylko ja.
Z zewnątrz cegła pomalowana na biało
Ale lekcja jest taka, że: coś, co lubisz od Goodwill (niekoniecznie kolor, ale kształt) + farba w sprayu = twój osobisty stan Nirvany. I wcale nie musi to być biała farba. Uważamy, że żaba w kolorze jaskrawego różu lub turkusu (a nawet żaba z antycznego brązu lub młotkowanej platyny) wyglądałaby naprawdę elegancko. Po prostu wybierz kolor, który w danej chwili czujesz. Pamiętać nasz kumpel Lumiere kogo ostatnio udoskonaliliśmy? Bam, oto jest: trzecie nawiązanie do Disneya.
Co ostatnio zbieraliście lub malowaliście natryskowo? Czy jest coś szczególnego, na co zawsze zwracasz uwagę? A może jakieś konkretne zwierzę, które chciałbyś dodać do swojej osobistej menażerii?