Doszliśmy do wniosku, że w tygodniu odsłonięcie naszej dużej kuchni wypadało także podzielić się z czytelnikiem metamorfozą kuchni. A projekt tej kuchni został zapoczątkowany przez blogera, który nazywa się Beard (ma pomocniczkę w postaci Warkoczyków – córkę, której jest samotnym ojcem). Styl blogowania Bearda jest całkiem zabawny, a metamorfoza kuchni, cóż, jest niesamowita. Oto jego list:
Niedawno wypatroszyłem i ponownie uruchomiłem kuchnię na moim ceglanym ranczu z lat 50. XX wieku (używając niedrogich materiałów, takich jak szafki z Ikei i drewno z odzysku do ustawienia ławki i stołu).
Potrzebna praca na stoczni Craigslist
Cele ponownego uruchomienia:
- Bądź mądry, korzystając z dostępnych 100 stóp kwadratowych. Pozbądź się bałaganu i posiekaj go do podstaw.
- Otwórz się na nowe przestrzenie, zmniejszając liczbę szafek, zmniejszając urządzenia i usuwając wentylator sufitowy i sufitowy. Wbudowane światła zapewniają gładkie wykończenie góry.
- Zainstaluj robota, który gotuje i sprząta bałagan, czyli Rosie.
- Przesuń zmywarkę z dowolnego rogu do szczeliny obok zlewu.
- Zbuduj smukły stół, który będzie pasował do przestrzeni, nie dominując.
- Stwórz ciepły wygląd, inny niż to, co zwykle widuję.
Okazało się, że strzelił wszystkie gole oprócz jednego.
unikaj napojów
Tak, kuchnia już nigdy nie będzie taka czysta. Kiedykolwiek. - Broda
Koniecznie sprawdź Blog Bearda aby poznać więcej historii o metamorfozie (za stołem kryje się fajna opowieść). I dziękuję Beardowi za dostarczenie w tym tygodniu trochę testosteronu do przeprojektowania czytnika! Wirtualne uderzenie pięścią. Wyjście Petersika.
Psst — ogłosiliśmy zwycięzcę wielkiego rozdania Crate & Barrel w tym tygodniu. Kliknij tutaj i sprawdź, czy to Ty.