Kiedy Jennae przesłała zdjęcia swojej sypialni przed i po, musieliśmy podzielić się jej projektem zagłówka DIY. Oto jej list:
Mieszkamy z mężem w wynajmowanym mieszkaniu, mamy ograniczony budżet i uwielbiamy wszystko, co zielone (na co wskazuje mój blog ) – więc urządzanie sypialni nie było najłatwiejszym zadaniem. Naszym największym wyzwaniem było wykonanie zagłówka. Przeszukaliśmy Internet pod kątem pomysłów i samouczków dotyczących zagłówków (w tym twój ) i wtedy w końcu przypomniałam sobie o produkcie, który jakiś czas temu opisywałam na moim blogu: Mieszkania ścienne od Inhabit Living . Płaskie ściany to w zasadzie trójwymiarowa tapeta, którą można malować, chociaż w dotyku bardziej przypomina sztywny, lekki karton. Są wykonane z miazgi bambusowej i pod koniec cyklu życia ulegają całkowitej biodegradacji, dzięki czemu spełniają nasze ekologiczne kryteria. Pudełko zawierające 10 płytek kosztuje zazwyczaj 86 dolarów, ale przy ograniczonym budżecie kupiliśmy ich mieszkania ścienne drugiej jakości (myślę o nieregularnych ubraniach) po 4,50 dolarów za sztukę. Błędne obliczenia z mojej strony oznaczały, że kupiliśmy 12 płytek, ale ostatecznie potrzebowaliśmy tylko 9. Mimo że kupiliśmy za dużo, zagłówek nadal kosztował nas tylko 55 dolarów plus taśma piankowa o wartości 10 dolarów i jesteśmy zachwyceni efektem jak się okazało. Możesz zobaczyć, jak połączył się cały pokój ten post . Zobaczycie, że zmieniliśmy sporo rzeczy na zdjęciu po, ale największe zmiany dotyczyły zagłówka i pościeli. – Jennae
Oto jej pokój przed przedsięwzięciem z wielkim zagłówkiem (zignoruj jej męża, ostrzegano go, że zostanie opublikowany, jeśli się nie ruszy):
A oto ten sam pokój po odrobinie magii zagłówka DIY:
Czy Jennae nie wykonała świetnej roboty? Podobało nam się, że użyła przecenionych mieszkań na ścianie, aby uzyskać świetny teksturowany wygląd przy ograniczonym budżecie – a ponieważ jest najemcą, można je całkowicie zdjąć (dzięki czemu mogą towarzyszyć jej, gdy się przeprowadzi). A biorąc pod uwagę, że większość zagłówków kosztuje setki dolarów (a ona użyła materiałów ekologicznych – które zwykle są o wiele droższe!), uważamy, że zdobyła jedną niesamowitą ofertę. Poza tym uwielbiamy to, jak nowocześnie i teksturowo to wszystko wygląda – szczególnie w połączeniu z tak uroczą kołdrą, wspaniałymi drukowanymi poduszkami i abażurami. Jak myślicie? Czy ktoś jest chętny do podjęcia się takiego projektu? To sprawia, że chcielibyśmy mieć kolejną sypialnię, którą moglibyśmy zająć.