Nasz teledysk DIY, który zajmuje pierwsze miejsca na listach przebojów

Ze wszystkich umieszczonych teledysków i postów zawierających nawiązania do piosenek jasno wynika, że ​​John i ja jesteśmy miłośnikami muzyki. John nawet wspomniał w tym poście, że dużo śpiewa i wszyscy wiemy, że trochę mnie to przerosło zakochana w pewnym raperze w młodości (obsesja, która doprowadziła mnie do wypowiedzenia słowa „fat” w ogólnokrajowej telewizji). Kiedy więc przyjaciel muzyk tutaj, w Richmond, przypadkowo zaprosił nas do swojego studia, abyśmy się pobawili… cóż, wydarzyło się coś magicznego. Jedna rzecz prowadziła do drugiej i ostatecznie przelaliśmy całą naszą pasję do majsterkowania w piosenkę dla majsterkowiczów. Pełna lekcji życia, domowych prób i udręk, zasad projektowania, których przestrzegamy (i łamiemy) oraz wszelkiego rodzaju innych przemyśleń związanych z domem – a wszystko to oczywiście w słodkim rytmie.

Ciche półki

Nie jesteśmy Big & Pac, ale teraz, gdy otrzymaliśmy ze studia zredagowaną wersję naszej piosenki (ach!), oficjalnie wypuszczamy nasz pierwszy singiel, który zatytułowaliśmy: Cicho.

Ciche palce

Zatem bez zbędnych ceregieli, nasz super profesjonalny film o tym, czego brakuje, to P-Diddy-i-helikopter:

Renowacja wanny z pazurami w pobliżu mnie

Jeśli jesteś w pracy i nie możesz tego obejrzeć, powiedzmy, że warto zagrać po powrocie do domu. Oto, na co musisz czekać:

  • Włosy mi opadły
  • Jest kilka całkiem przyzwoitych efektów specjalnych (trzy $herdogs)
  • Burger i Clara występują w epizodach
  • Ceramicznych zwierząt jest mnóstwo
  • Półki zyskują styl
  • Przypominamy o znaczeniu okularów ochronnych

Ucisz Johna Gangstę

Czekaj, ale mamy Ci jeszcze jedną rzecz do powiedzenia…

malowanie muralu

jak odnowić szafki za pomocą bejcy

Cicho prima aprilis

OK, więc tak naprawdę nie nagrywaliśmy niczego w studiu. Właśnie stworzyliśmy w domu fałszywą czterdziestosekundową piosenkę, w której rapowaliśmy kilka zdań do mikrofonu naszego komputera i wykorzystaliśmy standardowe efekty wokalne w Final Cut Pro wraz z darmowym beatem, który znaleźliśmy w Internecie. Następnie połączyliśmy to z banalnym teledyskiem, który nakręciliśmy w domu i ba… nasz pierwszy singiel. Ale nadal warto obejrzeć później, jeśli jesteś teraz w pracy. To znaczy, ilu raperów porzuca w swoich wersetach słowa „mitre saw”? Podsumowując: było więcej zabawy, niż powinno być dwóch 31-latków. I ze wszystkich lat, przez które kultywujemy naszą małą primaaprilisową tradycję – możecie uwierzyć, że to już piąty rok?! – ten jest jednym z naszych ulubionych (tutaj ostatnie lata, ten z 2011, ten z 2010 i ten z 2009 roku).

Mam nadzieję, że daliście się nabrać – chociaż jestem na 99% pewien, że nie.

Ciekawe Artykuły