Jak pomalować szklany abażur na turkus

Więc John poszedł pobiegać, a ja namalowałem coś za jego plecami. Pozwól mi wyjaśnić. Zwykle mamy pełną umowę, jeśli chodzi o wystrój (co oznacza, że ​​nie możemy niczego kupić ani zmienić, jeśli oboje nie będziemy całkowicie na to gotowi, co powstrzymuje nas od lat trzymania czegoś przeciwko drugiej osobie, jak na przykład fotela, którego nienawidzisz) ale koncentratory po prostu musiały mieć itp.). Ale mam tendencję do naginania zasad, jeśli chodzi o rzeczy, które można cofnąć, jeśli Johnowi się to nie spodoba. Uważam, że w tym przypadku, ponieważ jest to w 100% odwracalne i to ja spędzałbym czas na odwróceniu tego, gdyby John nie zgodził się z moim wyborem, że nie mam wiele do stracenia poza czasem potrzebnym na zrobić i cofnąć coś. Co jest niczym w porównaniu z hajem, jaki osiągam, robiąc to, gdy jego nie ma. Ha ha. A ja ostatni raz zrobił coś bez pytania (co wprawdzie nie byłoby najłatwiejsze do naprawienia, ale ponieważ nasze dwie pozostałe łazienki były zabezpieczone przed pryskaniem, byłem pewien, że będzie na pokładzie) wszystko poszło gładko, ponieważ pan Petersik pocałował mnie w policzek i powiedział, że jestem ulepszonym domem bogini. OK, więc wymyśliłem tę ostatnią część. Prawdopodobnie uśmiechnął się ironicznie i zgodził, że to, co zrobiłem, nie było złe, i przyznał, że podobało mu się to kilka godzin później, gdy przyzwyczaił się do myśli, że znów uderzam łomem w ściany. Ale tak czy inaczej, wróćmy do tego, co namalowałem.

kolor farby biały

Złapałam u Michaela mały słoiczek farby akrylowej Liquitex Soft Body w kolorze Cobalt Turquoise po tym, jak wymamrotałam coś o chęci powrotu do malowania (miałam kupon 50%, więc wyszło 7 dolarów i trochę reszty).

Malowany jasnym Liquitexem

Wydawało się, że w tamtym momencie nie zainteresował Johna. Ale z drugiej strony nie wiedział, że mam plany pomalowania naszej oprawy oświetleniowej. Tak, siedząc Amerykański sen (aka: Karl, nasz nowy, bardzo lubiany członek sekcji) Któregoś wieczoru moje oczy błądziły od Prawdziwych gospodyń domowych z Beverly Hills i skupiały się na mosiężnej i szklanej lampie wiszącej nad stołem w rogu pokoju.

Lampa wisząca przed

To prawda, oświetlenie w salonie jest wyjątkowo niezręczne (to jedyna oprawa oświetleniowa w całym pokoju i zasadniczo znajduje się w rogu). Dlatego na pewno wprowadzimy dodatkowe źródła światła w miarę ewolucji przestrzeni, ale pomyślałem, że nie zaszkodzi zmodyfikować lampę wiszącą, którą już mamy. Dla żartu. Zwłaszcza za tanio. Więc kiedy John wyszedł pobiegać, podczas gdy Clara zapadła w poranną drzemkę, wymknęłam się, żeby wziąć mój mały słoiczek farby akrylowej Cobalt Turquoise. Wycisnąłem odrobinę na talerz i trochę podlałem dzięki znajdującej się w pobliżu filiżance wody.

Malowana płyta świetlna

Potem po prostu wyłączyłem włącznik światła, wyjąłem dużą okrągłą żarówkę (aby móc dotrzeć do całego wnętrza szklanego klosza za pomocą gąbczastej szczoteczki) i posmarowałem trochę rozwodnionej turkusowej farby akrylowej po wewnętrznej stronie klosza. cień. Użyłam pionowych pasków lekko rozwodnionej farby, idących z pionowymi żyłkami w świetle, co dało mi ładną, równą aplikację.

Malowany jasny pasek1

O dziwo, zaczął wyglądać jak turkusowy szklany klosz z ładnym, miękkim efektem – ponieważ pomalowałem wnętrze klosza zamiast na zewnątrz, co prawdopodobnie wyglądałoby dużo ostrzej i mniej przekonująco. Widzisz, jak rozproszony i subtelny zaczął wyglądać z zewnątrz cienia?

Malowany jasny pasek2

A kiedy już wszystko było pomalowane (zanim John się potknął, cały spocony i zaskoczony), zostało mi tylko to:

Malowane światłem po 2

pomysły na bramę pokładową zrób to sam

Malowany lekki szczegół 2

Nie jest idealny, ale myślę, że to część uroku. Można go w 100% zdjąć, co też jest miłe (wystarczy przetrzeć go gąbką, aby go cofnąć, jeśli nadejdzie odpowiedni nastrój). Jest więc przyjazny najemcom.

Trzeba przyznać, że mogło to zakończyć się katastrofą. No cóż, nie na stałe, bo wiedziałam, że łatwo to cofnąć, ale wchodząc w to, nie wiedziałam, czy farba będzie się sklejać i spływać po szklanym kloszu (prawdopodobnie tak by było, gdybym za bardzo ją rozwodniła) ) lub gdyby wyglądał na zabrudzony, ciężki i zupełnie nieprzekonujący (prawdopodobnie by wyglądał, gdybym w ogóle go nie rozwodnił). Na szczęście pozostał na swoim miejscu i wyschnął ładnie i równomiernie, co dało zaskakująco wiarygodny efekt kolorowego szkła. Wygląd jest trochę zróżnicowany, ale jest to rodzaj delikatnego efektu vintage. Szczerze mówiąc, kiedy światło jest włączone, nawet ekspert ds. oświetlenia (to chyba zadanie, prawda?) miałby trudności ze stwierdzeniem, że dany kolor został namalowany. Wygląda jak stary turkusowy klosz ze szkła.

Aha, dałem mu kilka godzin czasu na wyschnięcie, zanim włożyłem żarówkę z powrotem i włączyłem, żeby cienka warstwa lekko rozwodnionej farby miała czas utwardzić. Miałem niejasne obawy, że farba w jakiś sposób się nagrzeje i stopi/kapie po całym pomieszczeniu, gdy światło jest włączone, ale wczoraj świeciła bez przerwy przez około dziesięć godzin (z oczywistych powodów zdecydowałem się ją przetestować, zanim napisałem o tym na blogu) i nie wystąpiło żadne kapanie ani smugi.

Malowany lekki szczegół 1

Wygląda na to, że zostanie tam na dłuższą metę. Mówiąc długoterminowo, mam na myśli czas, w którym wymienimy tę oprawę i poprawimy scenariusz oświetleniowy w całym pomieszczeniu. I zgadnij co? Huby to lubią! Zwłaszcza, gdy światło jest włączone i wszystko jest miękkie i słodkie, jak świecąca turkusowa latarnia miłości. Ok, to zaszło za daleko, ale on naprawdę to lubi.

Przez chwilę zastanawiałem się, czy stwarza to jakiekolwiek ryzyko związane z wysoką temperaturą, ale doszedłem do wniosku, że skoro papierowe abażury są powszechnym przedmiotem i tak naprawdę nie zapalają się, nie należy problem. Aha, i jedna wskazówka dla każdego, kto jest na tyle szalony, aby pójść w jego ślady, to przesunąć wszystkie meble, które znajdują się pod twoją lampą wiszącą (lub rzucić szmatkę lub arkusz do malowania), ponieważ zauważyłem maleńkie turkusowe plamy na całym stole (który na szczęście został pomalowany i wykonany z poliestru). 'd, więc od razu się wytarły).

Malowane światło pełne ujęcie

hack do szafy ikea pax

Teraz wszystko, co muszę zrobić, to zająć się tym przestarzałym mosiężnym łańcuszkiem, aby uzyskać pełną metamorfozę światła (odrobina natłuszczonej olejem brązowej farby w sprayu może wyglądać ładnie, gdy dodamy kilka natartych olejem karniszy z brązu nad oknem i suwaki z jasnymi, mocnymi zasłonami) . Pewnie, że możemy to później wymienić, ale w międzyczasie już bardziej cieszę się tym widokiem. Poza tym po prostu czerpię radość z utrzymywania Johna na nogach. Następnym razem, gdy pójdzie pobiegać, kto wie, co zrobię. Ha ha. Czy ktoś jeszcze ma jakieś przygody, którymi mógłby się podzielić w czasie, gdy w hubach nie było? Daj spokój, nie mogę być jedyny.

Ciekawe Artykuły