Jeśli czytasz naszego bloga od mniej więcej roku, to jedno wiesz. Dobra wola + Katie B + ja (+ John z kamerą wideo) = wszelkiego rodzaju śmieszności. Tym razem dosłownie biegaliśmy po sklepie niczym zamiatanie po supermarkecie i wrzucaliśmy do koszyka rzeczy, które naszym zdaniem były fajne.
Następnie, chcąc zachować autentyczność, nakręciliśmy jednorazowy film o wszystkim, co znaleźliśmy. Żadnych cięć. Żadnych poprawek. John po prostu nacisnął przycisk „Nagraj” i paplaliśmy dalej. Do tego stopnia, że musieliśmy podzielić film na oba nasze blogi, ponieważ kontynuowaliśmy (i kontynuowaliśmy). Pierwszą połowę możecie obejrzeć tutaj, a drugą na dalej Blog Katie . Odpowiadając więc na oczywiste pytanie: nie, nie wiemy, na czym polega nasza awaria. I tak, robimy się dziwnie, gdy tylko John naciska przycisk nagrywania. Więc myślcie o nas nie jak o dwójce dorosłych/matkach, ale jak o dwóch zawrotnych dziewczynach, które nie mogą się powstrzymać. Młodzież może wpadać w szał na punkcie Edwarda i Jacoba, ale my tacy jesteśmy w przypadku Dobrej Woli.
Kilka rzeczy, na które warto zwrócić uwagę:
- Ludzie przechodzili obok. Zawarczał domofon. Ale żaden z pracowników nie zapytał, co robimy, ani nie kazał nam przestać. Muszę pokochać tych przyjaznych Gruzinów.
- Tak, jestem o krok bliżej ziemi niż Katie. #problemy z krótką dziewczyną
- Namówiłem Katie do zakupu dwóch książek, więc oczekuj ode mnie recenzji książki około 14:30.
- Sposób, w jaki Katie mówi „Kość” w 2:32, jest zabawny tylko i wyłącznie dlatego, że dla mnie brzmi to jak coś niesamowitego.
- To dobrze, że powiedziała to od ciebie o 4:11.
- Jak przez przypadek powiedzieć coś na przykład „odpierdol się”, choć tak naprawdę nie mam takiego zamiaru (to jak pierdnięcie – po prostu się wymyka).
- Serdecznie przepraszamy wszystkich, których nasza zbiorowa ignorancja napoleońska mogła urazić po około pięciu i pół minutach.
- Katie i ja śmialiśmy się, gdy przypominała ludziom o odkurzaniu szkatułek z biżuterią. Jak to się ma do losowości?
- Zostało to oficjalnie potwierdzone. Urna była pusta.
- Znam swoje kolory. Nie mam pojęcia, dlaczego nazywam brązowe psy na różowym kubku niebieskimi. Poważnie, nie mam pojęcia.
- Taca z zielonym serem limonkowym <–in Vid 1
- Gigantyczny szklany słoiczek herbaty Lipton Sun Tea <– in Vid 1
- Duża metalowa miska z napowietrzaniem (nie mogę się doczekać, aż spryskam tego frajera jasnym kolorem) <– in Vid 2
- Drewniana ciężarówka na kredki Clary (czekaj na projekt DIY, który z tym zaplanowałem) <– in Vid 2
- Domowy pojemnik na śmietankę i cukier z odrobiną błękitu w środku. Dopiero później zdaliśmy sobie sprawę, że M.M. inicjały na dole muszą oznaczać, że został wykonany przez Marshalla Mathersa . Oczywiście. <– in Vid 2
Aha, i dla tych, którzy nie mogą obejrzeć filmu (chociaż zawiera on o wiele więcej elementów/pomysłów niż te zdjęcia, które zrobiliśmy w ostatniej sekundzie) oto kilka zdjęć niektórych rzeczy, które znaleźliśmy. Najpierw mamy tę ceramiczną urnę/wazon, która, jak zdecydowaliśmy, będzie wyglądać uroczo w małej winiecie na komodzie/bufecie/szafce z tym kolorowym stosem książek obok (Katie zdjęła błyszczące obwoluty z książkami, aby odsłonić miękką plażę- pod spodem oprawy w kolorze szkła). Kilka misek ryżowych na wierzchu i biała ceramiczna sowa dopełniły naszą małą wymyśloną aranżację.
montaż telewizora, ukryj przewody
A ponieważ tył tej półki nie wyglądał zbyt uroczo, podnieśliśmy kawałek materiału (sukienkę, którą naszym zdaniem można było zamienić w poduszkę po odrobinie szycia), aby zrobić tło.
Oto szerokie ujęcie, które pozwoli zachować rzeczywistość. Ha ha. Powiedziałbym, że na powyższym ujęciu wygląda o 99% mniej chaotycznie, co?
Oto kolejny przykład niedrogiego ubrania, które można wykorzystać przy projekcie domu. Z tej sukienki za 99 centów można z łatwością zrobić słodką poduszkę.
Katie znalazła tę wspaniałą, gigantyczną książkę na stolik kawowy za jedyne 2,50 dolara. Można go pozostawić otwartym na stole, aby zaprezentować jedno ze wspaniałych zdjęć znajdujących się w środku.
Dobrze się też bawiliśmy szperając w dziale z artykułami sportowymi, gdzie mieli starą rakietę i kolorowe młotki do krokieta. Pomyśleliśmy, że fajnie będzie je zawiesić na ścianie w kolekcji – może w pokoju dziecięcym lub pokoju wypoczynkowym z ramkami i innymi przedmiotami w grupie.
Katie znalazła także tego małego ceramicznego Napoleona. Wymagał trochę czyszczenia, ale był w świetnej formie (jedną z moich rad jest nałożenie nadtlenku wodoru na starą szczoteczkę do zębów i wyszorowanie wszystkiego, co białe i ceramiczne, aby je rozjaśnić).
To ozdobne pudełko na biżuterię kosztowało 2,90 dolara, a jeśli nie przepadasz za detalami marynistycznymi/kotwicowymi, zawsze możesz odkręcić szklaną szybę (łatwo ją odłączyć od tyłu) i przykryć tkaniną lub papierem dekoracyjnym, aby uzyskać zupełnie nowy wygląd.
Jeszcze kilka znalezisk to gigantyczne prześcieradło w kropki za 1,91 dolara, z którego można zrobić urocze małe podkładki, bieżnik, poduszki itp. Drewniane naczynie po lewej byłoby fajne do serwowania pistacji lub wykorzystania w majsterkowaniu miejsce na guziki, nitki, wstążki i inne drobne drobiazgi (drobiazgi, klucze, lista jest długa).
Miałem tę dziwną obsesję na punkcie zbierania małych wielkanocnych tchotchkes i spryskania ich zabawnym, nowoczesnym kolorem (turkusowy, limonkowy, jasnożółty) i postawienia ich na stole lub kominku, aby uzyskać nowoczesne podejście do czegoś bardziej tradycyjnego/ kampowy. Ostatecznie to wciąż króliczek w kapeluszu, ale w jednolitym, nowoczesnym kolorze może wyglądać całkiem zabawnie.
Ten tani żółty kosz (77 centów, yo) świetnie nadawałby się na sztućce i serwetki, które możesz zabrać ze sobą na patio lub na piknik – lub do łazienki z ręcznikami i mydłem. Można nawet umieścić w nim wazon z przezroczystego szkła i używać go do przechowywania bukietu kwiatów lub pęczka liściastych gałęzi.
Właściwie to mam tego gościa – jasnozielone naczynie do serwowania (za 99 centów), które mogłoby służyć do ustawiania sera lub przekąsek dla gości (lub jako miejsce do umieszczania mydła w łazience).
SW czysta biel
Wykopaliśmy także przypominającą kość (była naprawdę plastikową) podstawkę na szczoteczki do zębów, która świetnie nadawałaby się na wazon (otwory w górnej części mogłyby służyć za żabkę do kontrolowania kwiatów – można też po prostu zdjąć górną część i używać jako tradycyjny wazon). A ten elegancki ceramiczny kubek z różowym tłem i brązowymi powtarzającymi się psami był całkiem uroczy (99 centów). Może być fajnie w domowym biurze z mnóstwem długopisów i ołówków w środku.
Ta duża metalowa miska kosztowała dwa dolary i była to kolejna rzecz, którą kupiłem. Pomyślałem, że spryskanie go jasnym kolorem (na przykład czerwonym!) może być zabawne – i można go użyć do przechowywania prawie wszystkiego (może to ujarzmić pęczek wstążek, który leżał na stosie na półce w szafie, gdzie trzymamy nasze rzeczy do pakowania prezentów).
Pomyśleliśmy również, że te lekkie, tkane tace mogą stanowić niesamowitą ozdobę ścienną. Albo utrzymano je w naturalnym stanie i zawieszono na jednym gwoździu, albo spryskano zabawnym kolorem, takim jak jajeczny błękit Robina lub miękkie metaliczne złoto.
A ta gigantyczna miska na popcorn Crate & Barrel za 4,94 USD może być zabawnym prezentem. Po prostu zabierz go do domu, umyj i napełnij popcornem, napojem gazowanym oraz kartą wideo lub podarunkową dla jednej osoby.
Mam też tych facetów (byli za dwadzieścia dolarów). Jestem frajerem domowej roboty ceramiki (ceramika była moimi ulubionymi zajęciami w szkole średniej) i błękit w każdym pojemniku całkowicie wołał moje imię. Pomyślałam, że mlecznik mógłby być zabawnym, prowizorycznym wazonem na pojedynczy kwiat, a pojemnik na cukier mógłby tak naprawdę pomieścić kostki cukru (lub coś, czego cały czas używamy, np. torebki herbaty) na blacie.
jak umieścić karnisze
Oto kilka walizek, które znaleźliśmy – jedna za 1,91 dolara, która może zapewnić świetne miejsce do przechowywania, jeśli jest schowana pod bocznym stolikiem lub stolikiem do kawy, oraz nowa, błyszcząca walizka za 2 dolary, która może wyglądać uroczo w pokoju dziecięcym pełnym małych zabawek i materiałów plastycznych (może nawet pełnić funkcję słodkiego małego pudełka na drugie śniadanie).
A potem było coś takiego. I tak, kupiliśmy to dla naszego kuzyna, który poszedł do Georgia Tech. Nie można. Oprzeć się. The. Serdeczność. Po głębszym zastanowieniu dochodzę do wniosku, że całkowicie nie powinienem był trzymać chusteczki Dobrej Woli przy nosie. Chociaż jeszcze nie zachorowałam, więc pewnie podniosło to moją odporność dziesięciokrotnie. Jestem teraz jak karaluch. Nie można mnie zdjąć.
Jeśli chodzi o to, co ostatecznie kupiłem (niektóre z nich wymieniłem powyżej), otrzymałem:
Skoro już jesteśmy przy temacie dobrej woli, jakie skarby znalazłeś tam lub w innych podobnych miejscach? Wszelkie ulubione rzeczy, które można tam znaleźć (w moim przypadku są to prawdopodobnie urocze naczynia/miski/talerze i inne rzeczy dla dzieci, które mogę dostosować dla Clary). Daj spokój, jest czwartek rano. Porozmawiajmy o wynikach sklepów z używaną odzieżą.
Psssst – jeśli masz ochotę obejrzeć inne okropne filmy KB + SP = chichot, oto jeden , oto inny , tutaj jest, tutaj jest inny , a tu jest jeszcze jeden, tu jest jeszcze jeden i tu jest jeszcze jeden. To dużo chichotu.