Dekorowanie naszego ganku na Halloween

Mniej więcej co dwa lata wydajemy kilka dolarów na tę fałszywą pajęczynę i szalejemy na werandzie w poszukiwaniu lokalnych cukierków albo psikusów. A ponieważ pominęliśmy poprzedni rok, ten rok był zdecydowanie udany. Złapaliśmy nasze za kilka dolców w Target i zabraliśmy się do pracy, używając innych rzeczy, które już mieliśmy (kilka martwych gałęzi, kilka białych sztucznych dyń z zeszłego roku i kilka doniczek), a także trochę czarnej farby w sprayu i kilka lamp push z firmy True Value plus trzy świeże białe dynie, przy których trochę się bawiliśmy. Wynik? Umiarkowanie przerażający ganek. Misja wykonana.

zrób to sam półki okienne na rośliny

Szerokie ujęcie Halloweenowego ganku

Gałęzie były w rzeczywistości fantastycznym znaleziskiem Johna. Wysłałem go z powrotem do lasu za naszym domem, żeby ściął kilka bezlistnych gałązek, ale prawie wszystkie nasze drzewa wciąż mają liście, więc kiedy natknął się na kilka starych tuszek krzaków, które wrzuciliśmy na stos (które były tak martwe, kiedy chcieliśmy je usunąć, że nawet nie mogliśmy Craigslist je za darmo ) natychmiast dostrzegł ich potencjał. Kto by pomyślał, że martwe krzaki mogą być pozytywnym akcentem podczas upiornych wakacji? Następnie chwyciliśmy czarną farbę w sprayu dzięki uprzejmości True Value i ich niezwykle hojnej karty podarunkowej (przeczytaj tutaj wszystko o ich wspaniałości) i lekko spryskaliśmy wszystkie gałęzie, dzięki czemu nabrały głębszego hebanowego odcienia. Na dokładkę w jednym z nich umieściliśmy nawet kruka od Michaela.

Gałęzie na ganku Halloween

Uwielbiam sposób, w jaki John posadził niektóre z nich w doniczkach, a większe po prostu oparł po obu stronach ławki, aby uzyskać przyjemny klimat martwej wioski. Dwie lampki sygnalizacyjne to także mały przebłysk geniuszu Johna. Kosztowały tylko kilka dolców w True Value, a kiedy umieściliśmy je w nocy za naszymi gałęziami, rzucały na wrzecionowate gałęzie delikatny, lekko uniesiony efekt…

Oddział nocny na ganku Halloween

… tworząc przesadne cienie na suficie werandy i mnóstwo niesamowitej atmosfery.

Halloweenowe cienie na ganku

Potem po prostu rozciągnęliśmy pajęczynę wokół słupków werandy (sekret polega na tym, aby ją naciągnąć cienko, żeby wyglądała mniej puszysto i bardziej pajęczynowo) i właściwie zostało nam ponad pół worka (więc może zamiast czekać, zrobimy to ponownie w przyszłym roku nasz zwyczajowy okres 2 lat).

Halloweenowe sieci werandowe

Trzy świeże białe dynie były ostatnią rzeczą na naszej liście, więc wybraliśmy ładny mały asortyment i postanowiliśmy pozostać przy naszym czarno-białym motywie ze środka (w końcu pajęczyny + czarne gałęzie = czarno-biały motyw już trwa), więc dlaczego nie dodać trochę więcej do ganku w postaci pomalowanych dyń? Mieliśmy już trochę czarnej farby akrylowej (jeśli się zastanawiasz, Liquitex Basics w kolorze Mars Black – kluczem jest użycie czegoś, co utwardza ​​i sprawdza się przy każdej pogodzie, jeśli będą siedzieć na zewnątrz), więc przeprowadziliśmy małą burzę mózgów i wybraliśmy motyw robaków na cześć wszystkiego, co przerażające i pełzające, i absolutnie ulubiona rozrywka Burgera (dla niego polowanie na robaki na podwórku jest równorzędne z jedzeniem smakołyków). I tak naprawdę dostaliśmy w tym roku trzy dynie (a nie dwie, jak to zrobiliśmy ostatni rok ), ponieważ uznaliśmy, że Burger zasłużył na takiego dla siebie.

I chociaż ten szablon chihuahua od BHG nas zachwycił, wiedzieliśmy, że bardziej niż dynia wyrzeźbiona na jego podobieństwo będzie chciał oddać hołd swoim przydomowym wyprawom na polowania na robaki. Wymyśliliśmy nawet sposób na zrobienie coś w rodzaju obrzydliwego monogramu stonogi, składającego się z obu naszych pierwszych inicjałów utworzonych przez długonogie stworzonka, a w drugim zdecydowaliśmy się na karaluchy, a na trzecie ulubione Burgera – coś przypominającego świerszcza z konika polnego – dynia. Naszkicowanie ich piórem na dyniach, a następnie wypełnienie naszą czarną farbą akrylową zajęło tylko około dwudziestu minut (używając czarnego temperówki, aby uzyskać bardzo drobne szczegóły na dyni-karaluchu). Następnie przyspieszyliśmy wszystko, aby stworzyć to krótkie, krótkie podsumowanie procesu poklatkowe (zobacz tutaj na YouTube).

rozbieranie pokładu

Nie bójcie się tych, którzy nie mogą oglądać filmów w pracy. W zasadzie to po prostu szkicujemy i malujemy w szybkim tempie z odrobiną burgera pomiędzy nimi. A oto efekt końcowy…

Dynie Halloweenowe na ganku

rośliny jaśminu

Ławka na ganku Halloween

Naprawdę podobało nam się nasze odejście od rzeźbienia (chociaż bardzo nam się to podobało ostatni rok ), ponieważ uważamy, że nasze dynie przetrwają jakiś czas, ponieważ nie zostały przycięte (a dodatkowo czyszczenie było błogo łatwe). Był jednak jeden minus: brak pestek dyni. Smutek. No cóż, może uda nam się oszukać i kupić trochę w sklepie spożywczym. A więc tak wygląda nasza przestraszona weranda, gotowa na 31-go. Teraz wystarczy, że udostępnimy kilka zdjęć przemiłego kostiumu Burgera. Tak, jest tam wskazówka. Bądź na bieżąco z tym…

Aha, a co z twoim urokiem Halloween? Czy ktoś jeszcze planuje przynieść do domu dynie lub rozciągnąć pajęczynę? Jakie smakołyki planujesz podać? Staramy się rozdawać dobre rzeczy (kubeczki z masłem orzechowym i snickersy), ponieważ pamiętamy, jak fajnie było odwiedzać te domy, gdy byliśmy dziećmi. Powiedz.

Ciekawe Artykuły