Nasz stolik wejściowy ze starego domu oczywiście wylądował również tuż obok drzwi wejściowych do nowego domu. Mieszkał tam od pierwszego dnia bez większego namysłu. Do niedawna.
Dla zabawy przenieśliśmy go w nowe miejsce i tam bardziej nam się podobało. To nie była poważna przeprowadzka. Po prostu trochę powędrowało w dół korytarza.
młody dom kocha Kostarykę
Z jakiegoś powodu nowe miejsce wydaje się bardziej do niego pasować. Prawdopodobnie jest to kombinacja tych 3 rzeczy:
- Przeniesiono go z niepomalowanej, szorstko wyglądającej przestrzeni do pomalowanego obszaru, który sprawia wrażenie bardziej wypolerowanego.
- W pamięci pozostają wizje mebli poprzednich właścicieli (oni też mieli tam konsolę).
- Było o wiele za małe, żeby je zrównoważyć wbudowane po drugiej stronie przyszłej jadalni.
Jedynym dylematem, jaki mieliśmy w związku z tą zmianą, był sposób wyśrodkowania stołu. Na powyższym zdjęciu widać, że przylega ona ściśle do jednej ramy drzwi, pozostawiając jednocześnie dużo dodatkowej przestrzeni po drugiej stronie (patrz poniżej).
Po obejrzeniu go w wielu różnych miejscach na ścianie (wyśrodkowany, nieco oszukany, całkowicie zrównany z lewą stroną itp.) zdecydowaliśmy się na umieszczenie ściany niecentralnie ze względu na to, jak wyglądała z kuchni – widok, który widzieliśmy będę to widzieć najczęściej. Widzieć? Wygląda idealnie pośrodku przez drzwi kuchenne. Ostrzeżenie: alert dotyczący brzydkich paneli.
Kwarcowy naszyjnik z aqua aurą
Oczywiście nie możemy teraz po prostu odtworzyć nad nim tego samego symetrycznego układu ram, jaki mieliśmy w naszym pierwszym domu, ponieważ będzie to wyglądać szalenie krzywo. Ale kto w ogóle chce klona domowego? Nie ten facet (wskazuje na siebie kciukami). Opracowaliśmy więc nowy plan wykończenia tego małego przedsionka. Tak, właśnie powiedziałem przedpokój. Dla mnie 500 punktów.
Właściwie myślimy, że moglibyśmy zaszaleć i wypełnić ściany białymi ramkami o różnych rozmiarach i kształtach, aby uzyskać mieszaną i dopasowywaną atmosferę zbierania w czasie. Doszliśmy do wniosku, że zabranie kolekcji niemal od podłogi do sufitu pomoże zaradzić negatywnej przestrzeni obok konsoli, tworząc jednocześnie niesamowitą galerię osobistych zdjęć, prac dzieci, starych map, ulubionych wróżb z ciasteczek z wróżbą i wszystkiego, co uwielbiamy wrzucać do środka. rama. Będzie prawie jak tapeta, bo aranżacja będzie gęsta.
Wiesz, coś w rodzaju tego i tego i tego. Ale inaczej, ponieważ te zdjęcia są prawdopodobnie pełne prawdziwej (czytaj: drogiej) sztuki, a większość naszych będzie wykonana metodą DIY, Etsy i obrazami ze starych kalendarzy. Wiesz, cały ten smak szampana na fiasku budżetu piwa korzennego (jestem facetem od napojów gazowanych, po prostu to rób, ok?). A skoro już mowa o oszczędzaniu łupów, na szczęście mamy już mnóstwo białych ramek, które tylko czekają na powieszenie. Zobacz ich wszystkich opierających się o ścianę w pokoju gościnnym ?
Aha, a jeśli chodzi o to, co stanie tam, gdzie kiedyś mieszkało, w pobliżu drzwi wejściowych, w przyszłej jadalni, obserwujemy Cragislist, aby znaleźć większą, bardziej proporcjonalną szafkę lub bufet dla tej strefy. Szczegóły wkrótce, gdy znajdziemy tego jedynego.
pływające łóżka piętrowe
Psst – Potwierdzenie – właśnie dowiedzieliśmy się, że Facebook zmienił opcje wszystkich użytkowników. Wrr. Jeśli więc nie widzisz już naszych postów w swoim kanale, po prostu przewiń w dół do dołu Facebook Strona główna i kliknij opcję Edytuj opcje, a następnie wybierz opcję Pokaż posty od wszystkich znajomych i rodziny, a nie tylko tych osób, z którymi najczęściej się kontaktujesz. Zostaw to Facebookowi, abyśmy byli na bieżąco…