Zamknięcie.

Pewnie pamiętacie, jak kilka razy wspominaliśmy o pensjonacie położonym za rogiem. Podziwialiśmy to od lat. Nie tylko dlatego, że ma podziemny basen, kort tenisowy i miejsce na piknik, ale także dlatego, że jest to najbardziej urokliwa okolica. Oto zdjęcie, które zrobiliśmy podczas burzy śnieżnej w zeszłym roku:

Ulubione łóżko i śniadanie

Tak naprawdę, kiedy Sherry i ja rozpoczęliśmy poszukiwania domu tej jesieni, w tajemnicy planowaliśmy zapukać do ich drzwi i błagać właściciela, aby pozwolił nam go kupić. Zanim jednak zdobyliśmy pewność siebie i pomaszerowaliśmy do ich drzwi, dowiedzieliśmy się, że ktoś inny nas ubiegł. Nerw. Został już sprzedany prywatnie (zaledwie kilka tygodni wcześniej) i nie było widać żadnego znaku na sprzedaż.

Kiedy więc szczęśliwi bękarci, hm, ludzie, którzy porwali nasz wymarzony dom tuż pod naszym nosem, przedstawili się w nasza przeprowadzkowa wyprzedaż w zeszłym miesiącu było trochę słodko-gorzko (słodko, głównie dlatego, że kupowali od nas meble ogrodowe i dywaniki za około 100 dolarów). Ale słodkie także dlatego, że byli niesamowicie mili i nawet zaprosili nas na wycieczkę. Sherry narzekała, że ​​nie może umrzeć, nie wiedząc, jak ten dom wygląda od środka, więc byłem szczęśliwy, że mojej nie umierającej żonie (no cóż, chyba wszyscy umierają…) spełni się jej dziwne życzenie związane z domem.

I rzeczywiście, podobnie jak osobista niższa gwiazda, dom nie sprostał naszym niezwykle wysokim oczekiwaniom. To sprawiło, że jeszcze bardziej pokochaliśmy nasz przyszły dom za to, że jest tak doskonały, że nieumyślnie przewyższył nawet nasz wymarzony dom, gdy tylko obejrzeliśmy jego wnętrze. Nie zrozum nas źle. To nie tak, że to nie był wspaniały dom. Ponieważ to było. Jest pełen potencjału do metamorfozy i wcześniej był znacznie brzydszy niż nasz nowy (musisz nam zaufać, ponieważ nie mogliśmy zrobić zdjęć, ale była tam wstrząsająca tapeta w kwiaty, stara niebieska wykładzina, zniszczone oprawy oświetleniowe, czerwony laminat blaty itp.). I nowi właściciele o tym wiedzieli. Tak naprawdę malowali i ściągali tapety, kiedy tam byliśmy (uwielbiam, że są innymi entuzjastami majsterkowania). Nie mamy wątpliwości, że zrobią z tym naprawdę niesamowite rzeczy, zwłaszcza że podzielili się niektórymi swoimi planami podczas trasy koncertowej.

W końcu oboje wyszliśmy, wiedząc, że to nie jest dla nas odpowiedni dom, a fakt, że został sprzedany, zanim w ogóle go kupiliśmy, był tym, co miało pójść. To nie był dom na planie otwartym, parterowy i przyjazny rosnącej rodzinie, którego teraz potrzebujemy. Poza tym utrzymanie trawnika… i basenu… i kortu tenisowego prawdopodobnie nie jest najłatwiejszą rzeczą dla rodziców sześciomiesięcznego dziecka. Więc nie tylko zamknęliśmy sprawę, jeśli chodzi o zastanawianie się, co mogło się stać? gdybyśmy zapukali do tych drzwi nieco wcześniej, byliśmy również bardzo podekscytowani faktem, że mają oni właścicieli z dużymi planami dotyczącymi tego uroczego domu, który zawsze będziemy nazywać pensjonatem. Co dla nas zdecydowanie brzmi lepiej niż to, które uciekło. Uff.

Pssst — ogłosiliśmy zwycięzcę rozdania w tym tygodniu. Kliknij tutaj i sprawdź, czy to Ty.

półki do pralni

Ciekawe Artykuły