Nie powinno dziwić, że moja miłość do koszulek z napojami gazowanymi przekłada się na ogólną miłość do samych napojów gazowanych. Wiem, że to nie jest dla mnie dobre, ale ponieważ unikam innych nałogów (alkoholu, papierosów, Honey Boo Boo) zazwyczaj daję sobie spokój z napojami gazowanymi. Ale nie w tym miesiącu. Nie. W październiku wyrzekam się wszystkich napojów z wyjątkiem starej, dobrej H2O. Tak naprawdę zapoczątkowałam tę tradycję jeszcze na studiach, starając się zarówno przeprowadzić miesięczny detoks, jak i, mam nadzieję, stworzyć trwały, zdrowszy nawyk wybierania wody zamiast słodkich napojów. Będąc wówczas studentem marketingu, nazwałem swój mały wysiłek Aquatoberem.
jak nadać połysk starym drewnianym podłogom
To będzie mój 10. rok świętowania Aquatoberu. Przez ostatnią dekadę odnosiłem w tym zakresie różne sukcesy. Większość miesięcy udaje mi się przetrwać – chociaż pozwalam, aby wkradła się tam inna zdrowa opcja (mleko) (nie można jeść płatków z wodą, prawda?). W niektórych latach wykracza nawet daleko poza październik. W 2008 roku próbowałem przez cały rok pić wyłącznie wodę, ale wszystko się rozpadło, gdy Sherry przypadkowo podała mi Sprite’a na weselu i wszystko zaczęło się pogarszać. Dlatego nie zamartwiam się, jeśli popełnię porażkę, bo taki jest duch postanowienia próbować lepiej pić. I do cholery, zazwyczaj po drodze oszczędzam trochę pieniędzy.
A więc powiedziawszy to wszystko. Kto jest ze mną? Czy ktoś jeszcze ma ochotę podjąć wyzwanie Aquatober? Niech szanse będą evah na twoją korzyść.
gdzie powiesić karnisze